Jeden raz w szkole podczas lekcji matematyki, nauczycielka poprosiła uczniów o rozwiązanie zadania na tablicy. Jeden z uczniów, nazywany "zabawnym" ze względu na swoje poczucie humoru, podejdzie do tablicy i zaczyna rysować dziwne kształty i linie zamiast rozwiązywać zadanie.
Nauczycielka, lekko poirytowana, pyta:
- Co pan robi? To ma być rozwiązanie zadania, a nie rysunek!
Na co "zabawny" uczeń odpowiada:
- Ale przecież to jest rozwiązanie! To jest moje myślenie abstrakcyjne.
Reszta klasy pękła w śmiech, a nauczycielka musiała uśmiechnąć się z politowaniem i pozwolić mu na powrót do swojego miejsca. Od tamtego dnia jednak, każde zadanie, które poproszono go o rozwiązanie, "zabawny" uczeń przyjmował z tą samą ironią i poczuciem humoru.