W internetach nic nie ginie...Zawsze się znajdzie łebski i przytomny internauta , który skrupulatnie zapisze...i schowa do folderu na dysku zewnętrznym. Okazuje się na ten przykład,że normalny z pozoru i nieznany ogółowi szerszej publiczności prowincjonalny lekarz....( konował )....mówiący jeszcze nie tak dawno całkiem sensownie i logicznie.....po wyciągnięciu z kapelusza jak królik przez prestidigatora w cyrku objazdowym przez szmalcownych Chazarów zarządzającym z woli radiomaryjnorydzkowych wyborców bantustanem Polin ....nagle zmienia front.
Zastanawiam się za jakie pieniądze tacy jak on, ludzie mądrzy, wykształceni i w pełni świadomi, są w stanie pierdo...lić te farmazony dotyczące covida obecnie? Szczególnie niektórzy profesorowie i pseudolekarze, bo o większości tzw.dziennikarzynach obstalunkowych i mainstreamowych ,tych prostytutkach każdej władzuni pisać chyba nie trzeba, bo Ci za pieniądze, zrobią wszystko.