Wpadła mi dziś w oko taka grafika...
Daje do myślenia prawda?
Trzeba sobie zadać pytanie...
CZYM JEST WIĘZIENIE?
➡️ Więzienie to miejsce, w którym ludzi pozbawia się wolności i trzyma w zamknięciu wbrew ich woli-taka jest definicja...
A teraz CZYM JEST SZKOŁA?
➡️ Uczniowie nie mają wyboru. Muszą chodzić do szkoły, nawet gdyby chcieli robić w tym czasie coś zupełnie innego. Zarówno w więzieniu jak i w szkole... są kary za brak posłuszności, ale to nie wszystko!
na przykład więźniowie spędzają znacznie mniej czasu niż uczniowie na robieniu dokładnie tego, co im się każe, ponadto w więzieniu zamyka się za wykroczenia, bądź przestępstwa... A na szkołę „skazywany” jest każdy mały obywatel.
W więzieniu, skazany obiad dostaje za darmo, a dzieciom w szkole muszą opłacić posiłek rodzice...Różnice są! Nikt nie powie, że nie...
W przeciągu kilkudziesięciu lat drastycznie wzrosła liczba godzin jaką uczniowie spędzają w szkole! Co ciekawe... wzrosły również samobójstwa popełniane przez nastolatków, jak i liczba uczniów wskazująca stany depresyjne...mnóstwo młodocianych ma dzisiaj także problemy psychiczne...
PRZYPADEK? NIE SĄDZĘ...
Takie stany występują najczęściej u osób, które mają poczucie, że nie potrafią, czy w jakiś sposób nie mogą... kontrolować swojego życia.
Trudno móc nad swoim losem panować będąc w szkole, i przez większą część dnia wypełniać polecenia nauczycieli... po czym wracając do domu wcale nie jest lepiej! W końcu masa zadań i nauki czeka-samo się nie zrobi...
Problem z systemem szkolnictwa jest taki, że jego celem nie jest EDUKOWANIE lecz INDOKTRYNACJA i nauczenie bycia posłusznym wobec władzy!!!
Wmówiono nam, że zależy państwu na edukacji, by zlikwidować analfabetyzm!
To nieprawda!!!
Politycy zamarzyli sobie mieć kontrolę nad ludem!
➡️ nad tym co czytają!
➡️ Co myślą!
➡️ Co czują!
➡️ I jak się zachowują!

Ktoś z Was może zapytać... czyli co? Chcesz powiedzieć, że mamy nie posyłać swoich pociech do szkoły?
Odpowiem... TAK! byłoby super...
ludzie wybitni, którzy naprawdę coś w życiu osiągnęli... i bynajmniej, nie była to zasługa nauczycieli... często nie lubili szkoły, mało tego! byli z niej wyrzucani, albo... odchodzili sami. Wiedzę zdobywali na własną rękę, uczyli się tego do czego mieli pociąg, co ich interesowało...
Mam nadzieję, i głęboko w to wierzę, że za kilkanaście-kilkadziesiąt lat... system się zmieni..., że ten etap oceniać będziemy jako BARBARZYŃSTWO!!! TAK- barbarzyństwo...
System jaki mamy obecnie nie tylko unieszczęśliwia nasze dzieci, ale również sprawdza granice wytrzymałości psychicznej!
System ten nie oferuje zupełnie nic!
Ani bezpieczeństwa, ani zatrudnienia-NIC! ZERO!

Jeżeli chcemy mieć naprawdę szczęśliwe dzieci należy dać im zdecydowanie więcej wolności i czasu na rozwijanie swoich pasji i poszukiwanie ich...
A nie tylko skupiać uwagę na bezmyślnym wkuwaniu na pamięć rzeczy nieważnych, lub mniej ważnych... które jak w przyszłości się okazują się warte tyle co nic.

image