Robert Winnicki o warunkach współpracy Konfederacji z PiS

Comments · 1650 Views

Prezes Ruchu Narodowego i poseł Konfederacji, Robert Winnicki określił warunki na jakich jego parlamentarne koło byłoby gotowe nawiązać współpracę z Prawem i Sprawiedliwością.

Winnicki udzielił wywiadu Radiu Zet. W jego trakcie, poseł Konfederacji skomentował tarcia do jakich dochodzi między politykami Prawa i Sprawiedliwości a politykami partii satelickich, jak Solidarna Polska czy Porozumienie. Winnicki ocenił – „Nie mają żadnego programu. Oni się kłócą o stołki i być może znajdzie się taka pula posłów, którzy stwierdzą, że nie o taką pseudo-prawicą walczyli”. Według niego PiS przez cztery lata nie przeprowadził gruntownej reformy państwa lecz koncentrował się na wymianie kadr w instytucjach publicznych.

Zobacz także:

Koroniewska Joanna odpowiada na hejt. "Celowo to zrobiłam"

Niemcy odrzucają roszczenie Grecji o zadośćuczynienie

Jankesi: coraz mniej jankesów uważa się za chrześcijan [SONDAŻ]

Chłopczyk Autystyczny zaczął mówić po zaledwie 2 dniach leczenia olejem konopnym CBD

Ziołowej skarby apteki. Wszystko masz w swojej kuchni. Pomogą Ci nie tylko na przeziębienia

Skąd wzięły się pieniądze na trzynastą emeryturę?, Wielu Polakom się to nie spodoba !

Winnicki nie wykluczył jednak parlamentarnej współpracy z partią rządzącą, ale nakreślił kilka pól w których jej polityka musiałaby się zmienić – „Jeśli PiS będzie chciał chronić życie od poczęcia, jeśli zmieni swoją politykę wobec Polaków na Kresach Wschodnich, jeśli zatrzyma napływ imigrantów do Polski, to współpraca jest możliwa, ale raczej przy konkretnych ustawach” – jego wypowiedź zacytował portal wPolityce.

Narodowiec sugerował, że marszałkiem-seniorem prowadzącym pierwsze posiedzenie nowego Sejmu powinien zostać jego współpracownik z koła Konfederacji, Janusz Kowin-Mikke. Polityk ten, według Winnickiego „powinien zostać uhonorowany za to, że wprowadza do polskiej polityki elementy niepoprawności politycznej, prowokując do myślenia. To się panu Januszowi należało”. Przeciwstawiał jego osobę Iwonie Śledzińskiej-Katarasińskiej „która w 1968 roku pisała teksty pochwalne na cześć Gomułki, a nie osobę, która siedziała wtedy za protesty studenckie”.

Winnicki skrytykował też sposób w jaki obóz rządzący działa w sprawie reparacji wojennych ze strony Niemiec – „Najpierw się przyjrzymy, co Arkadiusz Mularczyk zrobił w tej komisji. Mam wątpliwości co do sposobu prowadzenia tej walki. Niemcy wypłacą nam reparacje wtedy, gdy będziemy mieli odpowiednie instrumenty nacisku, w większym stopniu niż argumenty prawne”.

Winnicki ogłosił w czasie wywiadu, że „Konfederacja złożyła do Sądu Najwyższego protest wyborczy, domagając się unieważnienia wyborów parlamentarnych. Chcemy powtórzenia wyborów w niektórych okręgach” – podaje portal Interia.

Wiadomości TVP zataiły przed widzami wynik Konfederacji Wolność i Niepodległość w jednym z przedwyborczych sondaży choć komitet ten uzyskał wysoki jak na sondażowe notowania tej partii wynik 10 proc. poparcia. Serwis informacyjny TVP podał i zilustrował wyniki wszystkich pozostałych komitetów wyborczych oprócz Konfederacji. Telewizja publiczna przegrała w sądzie proces i została zobowiązana do sprostowania i przeprosin wobec komitetu wyborczego Konfederacji. Sprostowanie okazało się jednak publicystycznym komentarzem co spowodowało, że konfederaci po raz kolejny wytoczyli TVP proces w trybie wyborczym i po raz kolejny wygrali. Drugiego wyroku telewizja państwowa do tej pory nie zrealizowała.

wpolityce.pl/interia.pl/kresy.pl/streambang.com

Comments