Do katastrofy doszło w sobotę około godziny 2 czasu moskiewskiego w pobliżu wsi Szczetinkino. Pękła tama zbiornika technologicznego kopalni złota na rzecze Siejba. Potoki wody o wysokości 4 metrów zmyły dwa kontenery mieszkalne, w których mogło znajdować się 80 osób. Według TASS zginęło 15 ludzi, pięcioro uznaje się za zaginionych. Dziewięć osób trafiło do szpitala. Według szefa władz Kraju Krasnojarskiego Jurija Łapszyna tama mogła pęknąć z powodu obfitych opadów deszczu.
Zobacz także:
Naukowcy nie pozostawiają żadnych złudzeń. Szczepionki są groźne dla zdrowia i życia
Streszczaj się ze spłacaniem długów. Nowe prawo doprowadzi cię do ruiny
Brześć: Mieszkańcy znów protestowali na ulicach
Nie tylko Barcelona, ale i w Madrycie także wybuchły zamieszki. Hiszpańskie metropolie w płomieniach
Robert Winnicki o warunkach współpracy Konfederacji z PiS
Po katastrofie w rejonie kuragińskim Kraju Krasnojarskiego wprowadzono stan nadzwyczajny, chociaż woda nie zagroziła innym miejscowościom.
Ministerstwo do spraw nadzwyczajnych skierowało 300 ratowników do poszukiwania zaginionych.
W niedzielę Komitet Śledczy Rosji poinformował, że w sumie doszło do przerwania pięciu tam – najpierw pękła tama położona najwyżej a uwolnione potoki wody i błota zmyły kolejne cztery tamy. Jak ustalono, zniszczone zapory zostały wzniesione nielegalnie bez jakichkolwiek pozwoleń. Okazało się również, że brygadzista, do którego obowiązków należało organizowanie i prowadzenie prac na tym terenie, nie posiada specjalistycznego wykształcenia.
W związku z katastrofą wszczęto śledztwo i zatrzymano trzech pracowników kopalni, w tym jej dyrektora. W biurach kopalni przeprowadzono rewizje zabezpieczając dokumentację techniczną i finansową.
Poniedziałek ogłoszono dniem żałoby w całym Kraju Krasnojarskim.
Kresy.pl / TASS / Interfax / streambang.com