Renta niechętnie wypłacana przez ZUS
Renta nie jest na rękę ZUS-owi. Instytucja woli opłacać rehabilitację pracowników, tak aby byli w stanie wrócić do pracy. Wojciech Andrusiewicz, rzecznik ZUS, oświadczył, że liczba osób korzystających z tej formy pomocy znacznie wzrosła od 2013 roku. W 2016 roku było to 85,4 tys. osób, w 2017 roku - 88 802 osoby, a w 2018 roku już 90 570 osób.
Zobacz także:
"Gruzińscy snajperzy" z Majdanu zeznają w białoruskiej prokuraturze [+VIDEO]
Białoruś: Polacy wyrzuceni, nauczyciele wrócili do szkoły w Grodnie
Cenckiewicz: z konkursu Książka Historyczna Roku wykluczono nie tylko "Wołyń
Ukraiński prokurator zwolnił swojego zastępcę odpowiedzialnego za śledztwo ws. Masakry na Majdanie
Rosyjskie bombowce strategiczne wylądowały Południowej Afryce
Amerykański dyplomata zeznał niekorzystnie dla Trumpa
Gazeta zwraca uwagę na to, że założeniem prowadzonej przez Zakład rehabilitacja jest poprawa stanu zdrowia osób, które z powodu choroby są narażone na utratę zdolności do pracy, jednak mają szansę na powrót do pracy po odbytej rehabilitacji.
Z jakich przyczyn Polacy jeżdżą do sanatorium?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych opublikował też liczbę osób, które od stycznia do końca czerwca 2019 roku skorzystały z rehabilitacji w poszczególnych grupach schorzeń. Zgodnie z danymi 28 476 przypadków obejmowało narządy ruchu w trybie stacjonarnym; 4518 przypadków dotyczyło narządów ruchu w trybie ambulatoryjnym; 2176 osób udało się na leczenie z powodu układu krążenia; 1145 - ze względu na narządy głosu; 966 dotyczyło schorzeń psychosomatycznych; 791 - układu oddechowego; 692 - po leczeniu nowotworu gruczołu piersiowego; 107 - narządu ruchu we wczesnych stanach po wypadkach; 60 - układu krążenia oraz 43 - układu krążenia w trybie ambulatoryjnym.
www.biznesinfo.pl / streambang.com