„Rzeczpospolita”: współpracownik Mariana Banasia z paragrafami o kierowanie mafią VAT

Comments · 6327 Views

Jeden z najbliższych współpracowników szefa NIK Mariana Banasia z czasów jego pracy w Ministerstwie Finansów siedzi w areszcie pod zarzutem kierowania mafią VAT-owską – pisze „Rzeczpospolita”.

W piątek o sprawie napisał dziennik „Rzeczpospolita”. Jak poinformował, Zachodniopomorski Wydział Prokuratury Krajowej w Szczecinie oraz CBŚP od dwóch lat prowadzą wielkie śledztwo w sprawie wyłudzeń VAT, których dokonywała grupa przestępcza kierowana przez byłych już wysokich urzędników ministerstwa finansów.

Zobacz także:

Szef MSW Ukrainy broni Azowa. „To próba osłabienia ukraińskiego państwa”

W razie rosyjskiej agresji, Polacy razem z siłami USA mają zająć obwód kaliningradzki

Radni chcą opodatkować pielgrzymki. Opłata miałaby być formą rekompensaty

Zapłacisz więcej za bilet. Na barki podróżnych spadnie kolejne opłaty

Emeryci dostaną mniej niż zapowiadano. Mogą pożegnać się z podwyżką

Rosja: niedźwiedź rzucił się w cyrku [+VIDEO]

„To sprawa bez precedensu” – pisze gazeta. „Urzędnicy zajmujący eksponowane stanowiska w Ministerstwie Finansów, ścigający oszustwa podatkowe, jednocześnie sami mieli się ich dopuszczać, okradając państwo z VAT”.

Jak dotąd, zarzuty w sprawie usłyszało 15 osób, w tym dwaj podwładni nowego szefa NIK Mariana Banasia z czasów jego pracy w Ministerstwie Finansów oraz szef jednego z największych w kraju urzędów skarbowych.

Według „Rz”, chodzi tu o Arkadiusza B., byłego dyrektora Krajowej Szkoły Skarbowości, czyli kuźni kadr Krajowej Administracji Skarbowej. Gazeta podkreśla, że instytucję tę wymyślił i powołał do życia właśnie Banaś. Drugim jest Krzysztof B., były wicedyrektor Departamentu Kontroli Celnej, Podatkowej i Kontroli Gier. Trzeci z oskarżonych to Andrzej S., naczelnik warszawskiego urzędu skarbowego, podejrzany o udział w gangu VAT.

Jak napisano, grupa złożona z urzędników miała wyłudzić 5 mln zł i usiłować wyłudzić kolejne 860 tys. zł z budżetu państwa. „Rzeczpospolita” podkreśla, że z zarzutów dla Krzysztofa B. i Arkadiusza B. wynika, iż dopuszczali się oni wyłudzeń VAT w okresie od listopada 2015 r. do sierpnia 2018 r., czyli w czasie, kiedy pracowali w Ministerstwie Finansów i oficjalnie ścigali nieuczciwych podatników.

Na artykuł „Rz” zareagowało Ministerstwo Finansów, twierdząc, że chodzi o „jednostkowe przypadki”, które zdarzają się wszędzie:

„W Krajowej Administracji Skarbowej zatrudnionych jest ponad 60 tys. pracowników i funkcjonariuszy. Jednostkowe przypadki zachowań niezgodnych z prawem zdarzają się w każdej organizacji”.

Resort podkreśla, że w momencie zatrzymania Krzysztof B. i Arkadiusz B. nie sprawowali już stanowisk kierowniczych w resorcie, a ponadto nie byli już w nim zatrudnieni. Z kolei Andrzeja S. odwołano ze stanowiska naczelnika urzędu skarbowego natychmiast po jego zatrzymaniu.

„Przestępstwa związane z wyłudzeniami VAT są skutecznie ścigane przez właściwe służby, w tym przez KAS. Nikt, kto uczestniczy w przestępczym procederze, nie może czuć się bezkarny” – napisano w oświadczeniu resortu finansów.

rp.pl / DoRzeczy.pl / Kresy.pl / streambang.com

Comments