Jak twierdzi portal Money.pl codziennie nawet 3 mln Polaków może kupować alkohol w butelkach o niewielkich pojemnościach umożliwiających jego szybką konsumpcję. Są one wykupywane także w godzinach porannych i południowych, zarówno przez kobiety jak i mężczyzn. Według ekspertów zajmujących się alkoholizmem, tergo rodzaju praktyka może szybko prowadzić do uzależnienia. Zarówno oni, jak i samorządy, które muszą radzić sobie ze społecznymi skutkami alkoholizmu, naciskali na rząd by podjął jakieś działania w tej sprawie.
Zobacz także:
Prezydent Litwy: formuła Steinmeiera jest bardziej korzystna dla Rosji
USA budują bazy wojskowe na zajętych polach naftowych w Syrii
Jak zrobić idealny dla siebie ziołomiód domowym sposobem?
Polacy tracą, bo nie nadążają za zmianami w emeryturach. W efekcie otrzymają głodowe świadczenia
Polska i Węgry oficjalnie nie chcą uchodźców, a wpuszczają coraz więcej imigrantów zarobkowych
Popołudniowe drzemki są oznaką zdrowia, a nie lenistwa
„Bild”: Berlin chce pomóc Nord Stream 2 w obejściu unijnej dyrektywy gazowej
Według „Dziennika Gazety Prawnej” Ministerstwo Zdrowia zadeklarowało już, że zajmie się tą kwestią. Rządowi urzędnicy mają kilka koncepcji na poradzenie sobie z rosnącą sprzedażą alkoholowych „małpek”. Jedna zakłada całkowity zakaz sprzedaży napojów alkoholowych w opakowaniach o tak małej pojemności. W grę wchodzi też obłożenie tego rodzaju butelek specjalną akcyzą tak aby znacznie obniżyć atrakcyjność finansową ich kupowania.
Jako „małpki” określa się niewielkie butelki o pojemności 100 lub 200 mililitrów, w których sprzedawane są napoje o wysokiej zawartości alkoholu.
money.pl/kresy.pl / streambang.com