Naukowiec chciał udowodnić pewną teorię, i szukał wolontariusza.

Comments · 1009 Views

Znalazł skazanego na śmierć, który miał być stracony na krześle elektrycznym.

Naukowiec chciał udowodnić pewną teorię, i szukał wolontariusza.
Znalazł skazanego na śmierć, który miał być stracony na krześle elektrycznym.
Zaproponował mu, by uczestniczył w eksperymencie naukowym, który będzie polegał na zrobieniu mu na ręce małego nacięcia na tętnicy, aby jego krew powoli ściekała aż do ostatniej kropli.

Powiedział mu, że umrze, ale będzie to śmierć bez cierpienia, a bólu nawet nie zauważy. Skazaniec zgodził się, bo śmierć w ten sposób była lepsza, niż śmierć na krześle elektrycznym.

Umieścili go na noszach i związali jego ciało, żeby nie mógł się ruszać. Poniżej zrobili mu małe cięcie nadgarstka i włożyli pod ramię małą aluminiową szklankę.Cięcie było płytkie, ale wystarczyło, żeby mężczyzna uwierzył, że podcięto mu żyły.
Pod łóżkiem umieszczono butelkę serwatki z małym zaworem regulującym przejście płynu w postaci kropel, które wpadały do naczynia.

Skazany słyszał kroplówkę i liczył każdą kroplę, wierząc, że to była jego krew. Naukowiec nie widząc skazańca, zamykał zawory, aby kroplówka zmniejszała się, a przez to skazaniec myślał, że jego krew się kończy. Z czasem jego wygląd tracił kolor, jego tętno przyspieszało, i tracił powietrze w płucach.
Kiedy rozpacz sięgnęła szczytu, wtedy naukowiec całkiem zamknął zawory, a skazaniec dostał ataku serca i umarł.

Naukowcowi udało się udowodnić, że ludzki umysł ściśle wypełnia wszystko to, co się akceptuje, niezależnie od tego, czy jest to pozytywne czy negatywne, działając na całą psychikę i organiczną część człowieka.

Choć myślałam, że umysł nie ma ograniczeń, i sam siebie nie oszukuje, to jednak gdy czasem czegoś nie rozumie, to stwarza coś, co tak naprawdę nie istnieje.

Tak samo jest wtedy, gdy ludziom mówią, że mają korona wirusa – wówczas umierają z czystej sugestii. Po obejrzeniu całej szopki medialnej, nie mają ani siły ani ochoty na walkę, choć wiadomo, że testy wykazują wyniki fałszywe pozytywne i złe negatywne, i nie ma zagrożenia śmierci, jeśli czyjś system odpornościowy jest zdrowy.
Warto zatem uważać na to, w co się wierzy, bo naprawdę się spełni, bo podświadomość jest największą(!) siłą człowieka.

"Wyszperane" od Tom Gancarz

Comments