Według ustaleń reportera radia RMF FM Mariusza Piekarskiego, nowy rząd zajmie się na początku m.in. wysokością mandatów w Polsce.

Zobacz także:

Strzelanina w Charkowie, zabito świadka ws. zabójstwa rosyjskiego deputowanego [+VIDEO]

Protesty przeciwko formule Steinmeiera we Lwowie i innych miastach Ukrainy [+FOTO]

Rosjanka skazana w USA za spiskowanie, ma zostać deportowana do Rosji

Rosyjski żołnierz zabił w jednostce wojskowej 8 osób

Odsłonięto pomnik Wojciecha Korfantego w Warszawie

Tracimy dziesiątki milionów złotych przez rodziców

Obecnie najwyższy mandat ma taką samą wysokość, jak 16 lat temu i wynosi 500 złotych. Teraz, jak podaje RMF, mandaty mają być nawet trzykrotnie wyższe. Maksymalny mandat za przekroczenie prędkości może zatem wzrosną do 1500 złotych.

Jak poinformowano, takie propozycje mają pochodzić Ministerstwa Infrastruktury. Urzędnicy resortu zwrócili uwagę, że maksymalny mandat w wysokości 500 złotych to jedna z najniższych kar w Europie, która nie robi wrażenia na kierowcach. Zaznaczono, że od 16 lat nominalna wysokość mandatu nie uległa zmianie. Jednak wówczas była to 1/4 średniej krajowej, podczas gdy obecnie to tylko 1/10.

Stacja zaznacza przy tym, że zarówno w MSWiA, jak i w resorcie infrastruktury urzędnicy zapewniają, że na razie nie trwają prace nad nowym taryfikatorem mandatów.

Nie będzie jednak zgody na to, aby gminy mogły znowu uzyskać prawo do stawiania fotoradarów. Jak argumentował minister Andrzej Adamczyk, „fotoradary nie służą do tego, aby wyrywać pieniądze z portfeli i kieszeni kierowców”, ale „do tego, żeby uspokoić ruch”. Jego zdaniem, jeśli samorządowcom chodzi o uspokojenie ruchu, to można opracować mechanizm współdzielenie kosztów montażu fotoradarów w konkretnych miejscach.

Rmf24.pl / Kresy.pl / streambang.com