Telefon, który rozładowuje się w raptem kilka godzin to nie jest coś, co chciałby mieć w kieszeni przeciętny użytkownik. W wypadku obniżenia mocy baterii czas pracy znacznie się skraca, a wówczas korzystanie z urządzenia jest możliwe jedynie w obecności źródeł prądu elektrycznego, które pozwolą podładować telefon w momencie kryzysowym.
Zobacz także:
Mięso z Ukrainy wjeżdża do Polski „tylnymi drzwiami” twierdzą Eksperci
Polska już multikulturowa - kraj z największą liczbą zezwoleń dla imigrantów spoza UE
500 zł mandatu lub utrata dowodu rejestracyjnego. Wymiana niektórych części w aucie grozi karą
Tylko 600 PLN emerytury brutto. Za 11 lat setki tysięcy Polaków właśnie tyle otrzyma od ZUS
UE krytykuje wyrok śmierci dla zabójcy 8-miesięcznego dziecka na Białorusi
Paryż: Panika w kinie po tym, jak Algierczyk zaczął krzyczeć "Allahu akbar!"
Z tym problemem mierzyć się muszą obecnie użytkownicy telefonów Apple'a. Popularne iPhone'y po otrzymaniu najnowszej aktualizacji 13.1.3 mają problem z czasem działania baterii. Jak donosi portal Next.Gazeta.pl, problem jest inny u różnych użytkowników iPhonów, co może wynikać z posiadania odmiennych wersji telefonu, a także z kondycji podzespołów telefonu. Portal przytacza cytat za jednym z użytkowników sprzętu.
- Okazuje się, że żywotność baterii jest w porządku, jeśli telefon jest używany tylko do podstawowych czynności, takich jak pisanie SMS-ów, ale podczas używania aparatu stan naładowania zmniejsza się o 25-30% na godzinę - czytamy na Next.Gazeta.pl.
Telefon bezużyteczny po nawet godzinie
Inni zwracają uwagę na to, że nawet standardowe dotąd czynności wykonywane na telefonie drenują baterię w zastraszającym tempie. Jeden z użytkowników Twittera podaje, że jego telefon z poziomu 100% do 35% naładowania spadł w ciągu 30 minut. Mocno gryzie się to z zapowiedziami Apple'a, którego przedstawiciele podczas premiery iPhone'a 11 mówili o lepszej, dłużej działającej baterii.
Problem występować ma jedynie z wersją aktualizacji o numerze 13.1.3. Wcześniejsze wersje tego numeru aktualizacji nie drenowały szczególnie mocno baterii. To dobitnie potwierdza, że to właśnie aktualizacja jest problemem obniżającym. Na taką właśnie wersję wydarzeń wskazuje także fakt, że Apple szybko udostępniło wersję aktualizacji 13.2. Nie ma jednak potwierdzenia tego, czy rozwiązuje to sprawę szybkiego rozładowywania się akumulatora. Lista zmian wprowadzanych w ramach aktualizacji nie zawiera wzmianek o problemach z baterią.
www.biznesinfo.pl / streambang.com