Jak podało RMF FM, pożar, który wybuchł w połowie października w zakładzie przetwórstwa zużytych opon „Ekologistyka” w Olicie, był gaszony przez 10 dni. Strażacy i wojsko nie potrafili zapanować nad żywiołem. Z powodu zanieczyszczenia powietrza w mieście ogłoszono stan nadzwyczajny. Gryzący dym było czuć w promieniu kilkunastu kilometrów. Trzeba było ewakuować szpital a mieszkańcom zalecono pozostawanie w domach i nieotwieranie okien.

Zobacz także:

Mikstury z czosnku | tradycyjne klasztorne i ludowe receptury

Iran po raz kolejny ograniczył swoje zobowiązania nuklearne

Grzegorz Braun o takim ambasadorze Izraela: Niech wraca do miejsca, z którego go diabli wzięli

Trybunał Konstytucyjny nie dla Piotrowicza - Konfederacja przedstawia projekt ustawy (+VIDEO)

Putin: jaskiniowi rusofobi i nacjonaliści wypowiedzieli wojnę językowi rosyjskiemu

Emerytów czeka podwyższenie wieku emerytalnego. Alternatywa jeszcze gorsza

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego spotkał się z białoruskim odpowiednikiem

Putin o rosyjskim wkładzie w procesy polityczne uregulowania konfliktu w Syrii

Jeszcze kilka dni po pożarze poziom zanieczyszczenia powietrza w okolicy był bardzo wysoki. Osiem osób zgłosiło się do lekarzy z problemami zdrowotnymi spowodowanymi zanieczyszczeniem powietrza. Zdaniem naukowców podczas pożaru wydzieliły się duże ilości trujących substancji, a skutki ich wpływu na zdrowie ludzi mogą być odczuwane przez kilka dziesięcioleci. Trwa ustalanie, w jakim stopniu skażeniu uległy gleba i woda w promieniu 10 km od miejsca pożaru, a także jaki był wpływ na jakość mięsa zwierząt hodowlanych. Zdaniem litewskiej służby ds. żywności i weterynarii mleko z dotkniętych obszarów jest zanieczyszczone. Wprowadzono zakaz jego sprzedaży i wykorzystywania w karmieniu zwierząt i ludzi.

Jeszcze w trakcie gaszenia pożaru pojawiły się głosy obwiniające za zaistniałą sytuację minister spraw wewnętrznych Ritę Tamašunienė. Pod petycją o jej odwołanie podpisało się 35 tys. osób. Tamašunienė przyznała się do błędów w zarządzaniu kryzysowym, wzięła na siebie odpowiedzialność i oddała się do dyspozycji zwierzchników. Obiecała także analizę popełnionych nieprawidłowości i podjęcie na przyszłość działań naprawczych. W związku z pożarem zwołano sztab kryzysowy z udziałem premiera i prezydenta Litwy. Prezydent Nausėda wyraził opinię, że pożar pokazał braki w koordynacji pomiędzy poszczególnymi instytucjami i szczeblami zarządzania. Według RMF FM pożar w Olicie stał się wiodącym tematem na Litwie.

Jak podał we wtorek portal Zw.lt, litewski Departament Ochrony Przeciwpożarowej i Ratownictwa powołał specjalną komisję, która ustali, czy pożar w Olicie był gaszony prawidłowo oraz kto był odpowiedzialny m.in. za wyposażenie strażaków i bezpieczeństwo. Na razie wiadomo, że nieprawidłowości były w samym zakładzie „Ekologistyka” – opony były składowane nieprawidłowo oraz było ich więcej, niż przewidywały zezwolenia.

Przypomnijmy, że Rita Tamašunienė zasiada w litewskim rządzie z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin.

Kresy.pl / rmf24.pl / zw.lt / Baltic Times