„Najbardziej masowa sieć, licząca sobie 3 tysiące inteligentnych kamer identyfikujących twarze, została zorganizowana w Moskwie. Planuje się w dalszej kolejności wykorzystywać tę funkcję we wszystkich miejskich kamerach, ogólna liczba których przewyższa obecnie 160 tysięcy” – powiedział minister spraw wewnętrznych Władimir Kołokolcew, w czasie swojego wystąpienia na międzynarodowym forum policyjnym w Seulu. Jego słowa przytoczyła służba prasowa resortu.
Zobacz także:
Szok ws. płacy minimalnej. Minister mówi "nie" 4 tys. zł brutto
Wojsko Polskie pakuje się do Libanu. A tam na ulicach rewolucja
Z powodu prac rolniczych Kijowski port lotniczy zamknięto
Jankesi gotowe do akcji przeciw Turcji twierdzi Pompeo
Fiskus zażąda podatku za utracony towar. Po kradzieży oberwiesz podwójnie.
Amerykanie mogą uzyskać dostęp do wrażliwych danych polskich firm
Kołokolcew uznał, że wdrożenie systemu identyfikacji twarzy w eksploatacji wszystkich kamer pomoże ustalić te lokalizacje w rosyjskiej stolicy w których gromadzą się środowiska kryminogenne i zapobiegać ich działalności, jak relacjonuje agencja informacyjna RIA Nowosti.
W najszerszym zakresie system monitoringu szybko identyfikującego ludzi poprzez identyfikowanie ich twarzy wdrażany jest w Chinach. Połączony jest on z systemem kredytu społecznego, to jest regulowaniem uprawnień jednostki w zależności od klasyfikacji jej działań jako prospołecznych lub antyspołecznych. Osoby popełniające przestępstwa, zalegające ze spłacaniem długu, ale też kwestionujące politykę władz mogą być pozbawiane określonych możliwości, na przykład osiedlenia się w danej metropolii czy wyjazdu za granicę.
ria.ru/kresy.pl streambang.com